wtorek, 23 lutego 2016

Bez oczu. Bez ducha? Bez tytułu...

Nowy obrazek – jeszcze nie jest nazwany a ni zadedykowany. Trochę niepokojący jest w swojej wymowie, no i mocno się napracowałem, jednak moje muzy nie podpowiadają żadnego tytułu…
Może macie jakieś pomysły?
 :-)




















Podobno oczy są zwierciadłem duszy. A tutaj bez oczu... bez serc? Czy bez duszy też?
Jeśli bez oczu, bez serc, bez ducha - to szkieletów ludy. Nie muszą patrzeć na ten obszar gnuśności zalany odmętem..
Jeśli te samoluby skupią myśli w jedno ognisko i jednako zdołają wyzwolić swojego ducha, wtedy mogą sięgać tam, gdzie wzrok nie sięga.

;-)

Pozdrawiam
2016-02-23
S.Erazmus