Od dłuższego już czasu „wyżywam” się malując tylko ludzi/portrety. Zawsze miałem wątpliwości czy można, tak bez pytania :-), bez zastanowienia się prezentować je.
Jeśli nie, to moja przerwa w publikowaniu tutaj (czyt. chwaleniu się) wydłuży się jeszcze bardziej. Chyba jednak nadszedł czas aby pochwalić się kilkoma z nich - wbrew temu co pisałem trochę wcześniej ;-)
Jeśli nie, to moja przerwa w publikowaniu tutaj (czyt. chwaleniu się) wydłuży się jeszcze bardziej. Chyba jednak nadszedł czas aby pochwalić się kilkoma z nich - wbrew temu co pisałem trochę wcześniej ;-)
...
W jednym z poprzednich wpisów tęskniłem by móc znów jak beztroskie dziecko być... - teraz, dosyć często zastanawiam się jak by to było gdyby miało się szansę zacząć coś od nowa, jeszcze raz... Ja jednak nieraz mam wrażenie, że ciągle stoję u progu, na początku drogi, jakby wszystko było jeszcze przede mną ... hmmm... oby rzeczywiście ...
...
Nie jestem pewien czy udała mi się ta sztuka ... ale mnie się podoba.
W jednym z poprzednich wpisów tęskniłem by móc znów jak beztroskie dziecko być... - teraz, dosyć często zastanawiam się jak by to było gdyby miało się szansę zacząć coś od nowa, jeszcze raz... Ja jednak nieraz mam wrażenie, że ciągle stoję u progu, na początku drogi, jakby wszystko było jeszcze przede mną ... hmmm... oby rzeczywiście ...
...
Nie jestem pewien czy udała mi się ta sztuka ... ale mnie się podoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz