Skończyłem niedawno malowanie kolejnego obrazu - a właściwie dwóch (dyptyk).
Zatytułowałem je "Balance of red : temptation" i "Balance of red : after ".
Chciałem aby udała mi się taka sztuka ;-) aby zachować równowagę czerwieni na obydwu obrazkach.
Myślę, że łatwo zauważyć próbę zbilansowania brakującej czerwieni w jabłku, czerwienią paznokci ...
Czy dzięki tym zabiegom oraz moim próbom narzucenia interpretacji obraz żyje ?
Nie wiem ...
Za to wiem na pewno kto (świadomie napisałem "kto" a nie "co") rządzi ludzką naturą, a wodząc na pokuszenie ma możliwość wpływania na życie....
S. Erazmus
29.09.2009
P.S.
;-)
niedziela, 27 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tylko kto ugryzł to jabłko?
OdpowiedzUsuńCzy to było kuszenie, czy tylko mała przekąska?
Gdyby ta Pani miała kolię w kształcie małego węża oplatającego się wokół szyi, pomyslałabym o Ewie... a Adam to ten skuszony przed obrazem
Sam pomysł ciekawy :)
Pozdrawiam.
Łyso mi :)
Dzięki - fajny pomysł z tym wężem, Ewą i tym oglądajacym Adamem ;-) - szkoda, że sam na to nie wpadłem, może wykorzystam go i namaluję Ewę...
OdpowiedzUsuńCo oznacza "Łyso mi" ?
Namaluj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ktoś ty ?
OdpowiedzUsuńa taka jedna łysa baba :)
OdpowiedzUsuńŁysa baba ? - jakaś mutantka chyba,
OdpowiedzUsuńczy może tylko wystrzyżona ;-)
To dla tego zamiast podpisu
było : "Łyso mi" - chyba, że to był
podpis właśnie ... ;-)
Patrząc na ten obraz przychodzi mi na myśl jedna rzecz kobieta w kajdanach i kobieta wyzwolona. Sposób trzymania jabłka sugeruje w moim odczuciu siłę i determinację, natomiast obok subtelne miękkie dłonie kobiety. Cóż może się mylę ale ja na sztuce się nie znam mogę jedynie pisać swoje odczucia z perspektywy widza pozdrawiam Magda M.
OdpowiedzUsuńTym razem podziwiam spostrzegawczość.
OdpowiedzUsuńNie trzeba znać się na sztuce - umieć patrzeć i widzieć, odczuwać i przeżywać,
by nastepnie cieszyć się lub smucić - ale to to samo co odczuwanie i przeżywanie ;-)
Dziekuję i pozdrawiam.
S.Erazmus